Strach przed pójściem na odwyk – jak sobie z nim poradzić?

Decyzja o pójściu na odwyk to jeden z ważniejszych kroków ku lepszemu życiu. Poddanie się odwykowi jest dobrowolne i świadczy o chęci wprowadzenia zmian i polepszenia jakości życia. Jednak jest też możliwość, że osoba uzależniona zostanie zobowiązana do leczenia przez sąd. Zazwyczaj strach przed pójściem na odwyk jest tak duży, że opóźnia decyzję o leczeniu.

Strach przed odwykiem

Leczenie pacjenta uzależnionego odbywa się w ośrodku zamkniętym, zazwyczaj jest to okres 8 tygodni. W czasie odwyku prowadzony jest program terapeutyczny, często poprzedzony detoksykacją. Wyobrażenia na temat odwyku bywają różne, stąd biorą się obawy przed odwykiem. Często lęk budzi sama terapia, brak akceptacji choroby osoby uzależnionej jest silniejsza od chęci życia bez uzależnienia. Strach przed opinią osób trzecich bierze się z braku akceptacji własnego uzależnienia. Jeśli uzależniona go nie zaakceptuje, będzie oszukiwać samego siebie, tym samym wpadając w błędne koło. Odwyk nie jest rzeczą wstydliwą, a chęcią zmiany życia na lepsze. Osoby uzależnione często uważają, że dadzą sobie same radę, jednak jak to często bywa- bezskutecznie.

Przyznanie się do uzależnienia

Decyzja osoby uzależnionej o pójściu na odwyk jest przyznaniem się do uzależnienia przed samym sobą, często osoby uzależnione czują skrajne emocje w tym uczucie porażki. Poczucie bezradności i braku akceptacji własnego życia pojawia się wtedy, gdy osoba uzależniona czuje się pokonana przez własną chorobę. Uczucie braku kontroli nad swoim życiem i przyznanie się do choroby jest uczuciem przegrania z chorobą, jednak z perspektywy osób trzecich jest to widoczna chęć zmiany na lepsze. Akceptacja nałogu jest ważna, ponieważ przestaje być ważne udowadnianie innym braku uzależniania, a ważne staje się życie w abstynencji.

Strach – jak sobie z nim poradzić?

Strach przed odwykiem może być bardzo ciężkim doświadczeniem. Jest on jest jedną z emocji, która towarzyszy nam w codziennym życiu i stanowi odpowiedź organizmu na zagrożenie. Myśl o niebezpieczeństwie wystarczy, by uruchomić system obronny organizmu. Osoby podatne na lęk wchodzą w tzw. tryb skanowania, czyli ciągle szukają wokół siebie niebezpieczeństwa, uzależnienie może być dodatkowym bodźcem, który to nasila.

Myśli lękowe:

– Jestem w niebezpieczeństwie, to jest niebezpieczne,

– Najgorszy scenariusz na pewno się wydarzy,

– Nie będę w stanie się z tym uporać.

Jeśli nasz organizm uważa, że istnieje zagrożenie, uruchamia automatycznie mechanizm przetrwania. Zazwyczaj jest to ucieczka lub chęć stawienia czoła problemom.

By poradzić sobie ze strachem, należy zmienić myślenie. Odwyk ma za zadanie nam pomóc. Warto mieć oparcie w kimś bliskim i podzielić się z tą osobą obawami. Jeśli mamy obawy dotyczące odwyku, możemy skontaktować się z terapeutą, by rozwiać nasze wątpliwości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *